Hej~ Listopad przyniósł nam naprawdę dużo emocjonujących comebacków, które trudno było przegapić. Jakby tego było mało, zebrały się zespoły znane z niszczenia nam feelsów. Jak przeżyć taką mieszankę wybuchową? Trochę ciężko, szczególnie, gdy w tym samym momencie dostajemy wiele dobrego. Postanowiłyśmy krótko ocenić 3 comeback, na które czekałyśmy z największą ekscytacją. Nie przedłużając, przejdźmy do rzeczy~~




Bandur




2. VIXX - Chained Up


Ogólnie rzecz biorąc ten comeback nie był tym, czego spodziewała się większość osób. Chłopcy porzucili na jakiś czas mroczne otchłanie, żeby zaśpiewać o tym, jak to lasia ich zniewoliła, a oni byli zbyt głupi, żeby się uwolnić, więc teraz są bezsilni. Nie wiem jak wam, ale mnie cholernie podobają się obróżki, którymi kpop w tym roku próbuje nas wszystkich pozabijać. VIXX w roli seksiakow striptizerów to całkiem ciekawa propozycja, a gdy dorzucimy do tego piosenkę i dobry układ taneczny, w rezultacie możemy być tylko zadowoleni. Mv'ka jest naprawdę super, pokazuje nam nielegalne zbliżenia na całą szóstkę i kradnie nam feelsy jak tylko się da. Muszę przyznać, że jestem zaskoczona tym, jak Leo potrafi się ruszać, co pokazał w tym comebacku bardzo wyraźnie. Jedyne co mogłoby zarobić minus to mniej partii wokalnych dla N. Jeżeli słuchaliście albumu, to można łatwo zauważyć, że gdzieś zupełnie umknął. Polecam obejrzeć występy z Chained Up na żywo, żeby móc w całości rozkoszować się tańcem i zobaczyć co złego robi Hongbin xd

3. iKON - Anthem


Skoro iKON już tak zaszaleli i wydali dwa nowe teledyski, to mogłyśmy się z Dooors podzielić. Postanowiłam podjąć się oceny piosenki, którą jako duet przejęli Bobby i B.I. Nie będę wspominać ile narzekań na to duo przeczytałam... Zespół musi być dobrze wypromowany, a skoro tych dwoje jest świetnie rozpoznawalnych, to dlaczego nie? Anthem to świetna dawka porządnego rapu, która szybko wpada w ucho.Trudno pozbyć się z głowy przypominającego świąteczne zawołanie: iKON is coming to town~ Widać, że chłopcy świetnie bawili się na planie tego mv bo naprawdę robili komediowe rzeczy. Szkoda tylko, że jest czarno-białe, ale jak to mówią, nie można mieć wszystkiego ;3

Dooors

4. iKON - Apology



Na widok wychodzących teaserów do tej piosenki, czułam, że tym razem zapodadzą nam coś wolniejszego. Od razu nasunęła mi się na myśl smętna balladka, którą przesłucham raz i porzucę. Jednak o dziwo bardzo się myliłam. Chłopcy zaprezentowali silne wokale, które pomimo dramatyzmu utworu sprawiają, że chce się ich słuchać ciągle i ciągle. Bardzo podoba mi się fakt, że Chanwoo dostał więcej tekstu i miał okazję pokazać chociaż nutkę swoich zdolności, oby w przyszłości było tego jeszcze wiecej. Co do teledysku, jest bardzo ujmujacy, łapie za serce. Wszyscy mieli również okazję pobawić się w aktorów i uważam, ze wyszło im to rewelacyjnie. No może Jinhwan trochę zawalił, ponieważ... swoją dupą (za przeproszeniem) zasłonił napis na krzyżu, który z Bandurem bardzo chciałyśmy przeczytać. Oczywiście to żarty, chłopak poradził sobie świetnie, ale na przyszłość niech nie siada w takich miejscach xd Wielki szacun tez dla zespołu za choreografie do tej piosenki. Niby się wydaje, że nie ma jak tutaj zatańczyć coś sensownego, a jednak oni udowodnili, że jak najbardziej się da. Polecam zapoznanie się z dance ver. Chciałam jeszcze napomknąć, że bardzo się cieszę z tego, że chłopcy próbują różnych stylów i nie rozumiem głosów mówiących, ze to nie to samo iKON co sprzed debiutu. Każdy zespół musi znaleźć swój kierunek i często zmieniają style. iKON udawania, że są wszechstronni!



5. B.A.P - Young, Wild and Free


No proszę państwa The King's is BACK!! Nawet nie wiecie jak długo czekałam, jak zjadała mnie niecierpliwość, jak odliczałam każdy dzień... Mieliście tak samo? Nawet wstałam o siódmej rano w niedziele by oglądać ich pierwsze show od prawie dwóch lat. B.A.P wróciło w wielkim stylu nie da się zaprzeczyć. Kocham ich za to, że piosenki nigdy nie sa banalne i nie opowiadają o tych samych rzeczach. Ich tytułowa piosenka jak sami mówili jest o nich samych. Uwielbiam zmianę jaką przeszli Himchan i Jongup ze swoimi głosami. Nie wiem czy zauważyliście ale Jongup bardzo poprawił swój wokal! Daehyun również nas nie zawiódł dając popis swoim wysokim nutą. Zelo - najmłodszy z królików, wyrósł na człowieka który bez ostrzeżenia pokazuje swój abs! Co to się dzieje! Jestem zadowolona z tego co widzę, słyszę... Cala płyta jest ja najbardziej udana. Moi faworyci to oczywiscie piosenka tytułowa i Be Happy. To dwa utwory, których potrzebowałam po tej przerwie (mówię tutaj również o tłumaczeniu piosenek). Teledysk również zabija.. Czy oni mogą być przystojniejsi? Osobiście uwielbiam moment ich obsypywania się kolorowym proszkiem i malowania po całym pomieszczeniu. Są tam tacy weseli, aż serce mięknie! 
Nie pozostaje nam tylko jak śpiewać z nimi WE ARE YOOOOUNG WILD AND FREE~


~~~~~*~~~~

Tak w skrócie wyglądają nasze reakcje. To był naprawdę ciężki miesiąc, a to jedynie cztery teledyski, które zaprezentowałyśmy - to na nie najbardziej czekałyśmy. Jaka jest wasza opinia na ich temat?

Po raz kolejny czekamy na 5 komentarzy, ostatnim razem nie za bardzo się to udało...

Przypominamy również o K-Dreams X-Mas 3. Serdecznie zapraszamy! Czas zgłaszania do poniedziałku do 00;00 ^^
Prosze podawajcie nam pełen adres (imię i nazwisko, ulice, numer mieszania, kod pocztowy i miejscowość). Dostałyśmy 5 zgłoszeń z czego 4 adresy. Wiec przypominamy, kto się zgłosił a nie wysłał, a chce dostać kartkę niech nadrobi braki (była to osoba o nicku "Cami"). Także i jedna osoba wysłała nam adres, ale nie zamieściła kodu pocztowego, wysłałyśmy w tej sprawie maila zwrotnego także proszę sprawdzić skrzynkę, mamy tu na myśli "Marta Haik".


Do zobaczenia ~
BaDooor

Comeback za comebackiem - czyli o tym, jak zespoły niszczą nam życe ~

admin
,
Witajcie ^^ Nadszedł czas by po raz trzeci ogłosić K-Dreams X-mas. Trudno ukryć, że to przedsięwzięcie stało się naszą mała tradycją. Mamy nadzieje, że i w tym roku osób nie zabraknie. Także przypomnijmy sobie zasady!



Co zamierzamy:

To bardzo proste, chcemy obdarować chętne osoby, własnoręcznie zrobionymi przez nas kartkami świątecznymi.

Jakie trzeba spełnić wymagania by dostać kartkę?:

- być k-pop'owcem ^^
- czytać, obserwować naszego bloga lub lajkować fanpage (zależy nam by to jednak było grono naszych czytelników, jest to też pewnego rodzaju podziękowanie za poświęcony nam czas ^^)

Co należy zrobić:

Jeżeli jesteś chętny/na by dostać od nas kartkę, należy zgłosić chęć udziału pod tym postem i/lub napisać do nas na e-mail korean.dreams@op.pl

W mailu należy napisać:

swój adres zamieszkania (będziemy go znały tylko my, nie bójcie się nie rozpowszechnimy nigdzie waszych adresów, a po wysyłce maile zostaną usunięte)
pod jakim nickiem zgłosiło się chęć udziału na naszym blogu
ulubiony zespół, solista/tka lub ultimate bias, (zależy nam na tym by wiedzieć z jakim motywem ma być kartka)

I to tyle. Mamy nadzieję, że znajdą się osoby chętne. Was tak na prawdę to nic nie kosztuje, a myślę, że może sprawić przyjemność wam i nam. 

Czas zgłaszania trwa do 30 listopada, więc macie prawie dwa tygodnie.

~~~~

Jak widzicie zasady są zawsze takie same, jeżeli chcecie odwdzięczyć się dla nas tym samym (mamy na myśli kartkę świąteczna) w adresie możecie poprosić o nas adres ^^

Także zapraszamy do udziału ^^

~~~

Na koniec jeszcze małe info. Giveaway został już dawno zakończony. W terminie zgłosiły się do nas jedynie dwie osoby, którym bardzo dziękujemy za udział. Z czystym sercem i wielką radością wysłałyśmy już im nagrody. Żałujemy, że jednak spotkało to się z tak małym zainteresowaniem, ale przynajmniej nie było problemu z wybraniem osób. Nasz pierwszy giveaway zakończył się średnim sukcesem, ale cud, że w ogóle doszedł do skutku. Więc dziękujemy i gratulujemy zwycięzcom!

~~~~

Przypominamy,że do kolejnego postu brakuje 3 komentarzy pod ostatnią recenzją, którą przygotowała dla was Bandur. Więc jeżeli macie ochotę na kolejny post komentujcie ^^

~~~~

Jeszcze raz zachęcamy do udziału!

Do zobaczenia <3 BaDooor ;3


K-Dreams X-mas 3 + info ~

admin
,
Ayo~ Z tej strony Bandur ;3 Przygotowałam dzisiaj dla was recenzję comebacku HIGH4, którzy ostatnio gościli na blogu w cyklu "Nieznane". Cieszę się, że ktoś jeszcze poza mną interesuje się tym świetnym zespołem nugu*~ Zanim przejdziemy do omawiania najnowszego mv, chciałabym, wraz z Dooors oczywiście, podziękować za ostatnią aktywność! Naprawdę szybko uwinęliście się ze zgromadzeniem 5-ciu komentarzy, oby tak dalej ^^

Teaser

Możemy zacząć od tego, że jest to już trzeci w tym roku singiel, który grupa wypuściła na rynek. W styczniu przywitali nas nastrojową balladą, w czerwcu pokazali coś energetycznego i nagle, zupełnie niespodziewanie przyszedł czas na comeback w listopadzie! Zwariowałam z radości na myśl o ich powrocie, bo mimo, że nie minęło wiele miesięcy, to jednak HIGH4 pozostawiają "na głodzie", gdyż wytwórni jakoś nie spieszy się wydać jakiś album w Korei (bo przecież lepiej zainwestować w Japonię, tam kupią wszystko). Po roku od debiutu mają tylko 9 piosenek, gdzie dla porównania debiutanci z tego roku tacy jak Seventeen na chwilę obecną mogą pochwalić się 10 kompozycjami. Trochę to smutne, ale mamy przecież rozmawiać o D.O.A, więc do roboty~ Singiel początkowo zapowiadały zdjęcia poszczególnych członków zespołów (pozwólcie, że nie będę komentować pozy Sunggu)

Alex
 
Sunggu

Youngjun

        
Myunghan

Potem pokazały się kolejne cztery zdjęcia z planu teledysku, jedno zdjęcie grupowe, okładka singla (możecie ją zobaczyć na górze notki) oraz teaser w formie dobrze nam znanego filmiku: 


Byłam pod sporym wrażeniem tej zapowiedzi, bo kompletnie się tego nie spodziewałam. Wszystko utrzymane w mrocznym klimacie, trochę mgły, płonący anioł i chwytliwe "Oh, I'm losing control" tylko podkręciły moje feelsy. Od początku czułam, że tym razem naprawdę pokażą coś ekstra, co zachwyci szersze grono publiczności. I nieskromnie mówiąc - miałam rację ;)

MV



Generalnie w nocy z niedzieli na poniedziałek jakoś nie bardzo chciało mi się spać, a prowadzona z przyjaciółką rozmowa jeszcze bardziej oddalała mnie od snu. Co jakiś czas na ekranie tabletu pokazywało mi się powiadomienie z KakaoGroup o HIGH4, gdzie odliczano czas do teledysku. Jako, że i tak nie miałam zamiaru jeszcze się kłaść, nabijałam serduszka na VApp, dodałam dwa komentarze, a potem czekałam na mv. Czas mi trochę uciekł, więc zobaczyłam je jakieś 20min po wydaniu. I nie ważne, że było koło 5 rano. przecież nie ma nic lepszego niż ukochany zespół! D.O.A mnie zabiło, skasowało mi feelsy, pozostawiło w ruinie. Jestem z chłopcami od debiutu i śmiało stwierdzam, że TO JEST ICH NAJLEPSZY COMEBACK! Naprawdę, Alex, Sunggu, Myunghan i Youngjun przebili samych siebie~ Wytwórnia zawczasu uprzedzała, że to będzie coś mocnego oraz, że zespół rozwinie skill w tańcu - wywiązali się z umowy. Zacznijmy jednak od początku... D.O.A (Dead or Alive) z tego co wyczytałam zostało zainspirowane grą o tym samym tytule. Nie znam jej jednak na tyle by się do niej odnieść, więc musimy zostawić ten temat na boku. W każdym razie zespól postanowił spalić figurę anioła, koronę cierniową i spiknąć się ze złem, które pojawia się jako kobieta, ale i tak oczom widza ukazują się tylko ręce. Nie chcę streszczać fabuły, bo teledysk jest po to, żebyście sami go obejrzeli ;) Kamera pracuje na najwyższych obrotach, mamy sporo dobrych ujęć z trochę większej perspektywy i przede wszystkim - zabójcze close upy. Ale w końcu kto z nas nie lubi podziwiać biasów z bliska? Fanki najbardziej rajcowały moment z łóżka czemu wcale się nie dziwię xD Trudno mi przytoczyć ulubiony fragment bo cały teledysk jest po prostu idealny. Pokazano nawet część choreografii, którą w całości można obejrzeć w osobnym filmiku. Może nie powiedziałam wam za wiele (czuję się z tym trochę dziwnie) ale nawet nie jestem w stanie, bo ten comeback jest za dobry;;;


Piosenka

Pomimo tego, że przesłuchałam tą piosenkę już niezliczoną ilość razy, to nadal nie zdołała mi się znudzić. Sama aranżacja jest bardzo interesującą sprawą bo łączy w sobie kilka modułów. Linia wokalna idealnie komponuje się z rapem tworząc zgrabną całość. Nie wyczuwa się tutaj oddzielnej przestrzeni jak w Baby Boy, gdzie moce partie Alexa i Youngjuna zupełnie zagłuszyły wokalistów pozostawiając dziwne uczucie niespójności (choć i tak bardzo lubię ten utwór) Tu wszystko jest na swoim miejscu i rozplanowane w taki sposób, żeby wszystkiego było po równo. Podział partii pomiędzy czterech członków to pestka, więc moim zdaniem jesteśmy w stanie nasłuchać się każdego głosu w takim stopniu. Nieco szorstki wokal Sunggu świetnie łączy się z delikatniejszym Myughanem idealnie z nim współgrając. D.O.A to bardzo przemyślana piosenka, która konsekwentnie utrzymuje nas w nieco niepokojącym nastroju.

Taniec



Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami HIGH4 przygotowali w pełni rozbudowaną choreografię, w której towarzyszą im tancerki. Całość prezentuje się naprawdę dobrze, a chłopcy postarali się pokazać nam coś nowego~ Warto obejrzeć <ok> 

Fryzury

Nowe kolory włosów przypadły mi do gustu i uważam je za udane. Zmiany jakich dokonali fryzjerzy nikogo nie skrzywdziły, nawet poprawiły sytuację. Przy ostatnim powrocie cieszyłam się, że włosy Alexa mocno przyciemniono, ale teraz gdy są rozjaśnione do brązu podobają mi się jeszcze bardziej. Sunggu w popielatym blondzie wygląda bardzo przystojnie i raczej nie mam obiekcji do jego uczesania. Myunghan wraz ze zmianą koloru na czarny tylko zyskał, wygląda jak chcący skraść duszę demon, ogólnie rzecz biorąc - przegiął xd Youngjun przeszedł za to znaczącą zmianę bo jego włosy są obecnie naprawdę jasne - niebieski toner zupełnie się wymył. 


Stroje

HIGH4 swoim comebackiem z D.O.A zapoczątkowało falę powrotów w tym miesiącu (o tym też na pewno napiszemy). Zdołałam zauważyć, że w listopadzie króluje głęboka czerń oraz biel waląca po oczach. Do tego najlepiej by wszystko było stonowane, eleganckie i nie zwracało na siebie jakiejś ogromnej uwagi. W teaserach pojawiały się subtelne dodatki i ewentualnie jakieś kolorystyczne akcenty np, na włosach. Chłopcy wpasowali się w obecnie panujący dress code: mrok i elegancja. Dużo koszul, marynarek, butków na obcasie, sporadycznie coś bardziej przykuwającego uwagę. Szaleństwa nie ma, ale taki ascetyzm w modzie też wygląda dobrze oraz pasuje do pory roku. Najbardziej podobała mi się kokarda Myunghana - zdecydowanie wygrała <3 



Podsumowanie

Tak jak mówiłam na samym początku D.O.A to najlepsza piosenka z jaką wrócił ten kwartet. Gorąco polecam jej przesłuchanie, obejrzenie mv oraz zainteresowanie się zespołem - uwierzcie mi, warto. Przy tym, że jest to zespół nugu* (czyli mało znany w Korei) oni naprawdę są zaskoczeni każdą naszą aktywnością. Mam nadzieje, że jeszcze zdołają kiedyś stanąć na podium w programie muzycznym (więcej o tym we wpisie "Nieznane"). Na koniec wrzucam jeszcze filmik z fanchantami, które HIGH4 przygotowują sami. Miłego oglądania ^^ 



A wy co sadzicie o D.O.A?
Podobał wam się comeback HIGH4?
Czekam na wasze komentarze!
Pamiętajcie, że 5 waszych wypowiedzi = następna notka

See ya!
GO UP, HIGH4!


Bandur ;3

~Oh, I'm losing control

admin
,